Quantcast

adplus-dvertising
Strona główna » recenzje » Recenzja zegarka Samsung Galaxy Watch Active

18.07.2019

Recenzja zegarka Samsung Galaxy Watch Active

Coraz bardziej podoba mi się to, co Samsung robi w kwestii akcesoriów typu wearable. Produkuje fajne opaski i świetne smartwatche, spośród których znakomicie oceniam zwłaszcza model Galaxy Watch (test Galaxy Watch możecie przeczytać tutaj). To smartwatch o świetnym, dopracowanym wyglądzie, zapewniać podstawowe funkcje związane z powiadomieniami i monitorujące aktywność fizyczną oraz zapewniające dobry czas życia na jednym ładowaniu. Teraz na mój nadgarstek trafił Watch Active, który można potraktować jako tańszą, nieco okrojoną wersję Galaxy Watcha. Jest mniejszy i lżejszy, ale pozbawiono go charakterystycznego pierścienia. Co się jeszcze zmieniło?

Opakowanie i akcesoria

Smartwatch jest zapakowany w proste pudełko, które nie ma zbyt bogatej zawartości. Oprócz samego zegarka, który możemy włożyć i konfigurować zaraz po wyjęciu z opakowania, znalazł się w nim dodatkowy pasek oraz niewielka ładowarka zakończona wtyczką USB – można ja bez problemu podłączyć do ładowarki od smartfona lub gniazda w komputerze.

Wygląd

Sam zegarek prezentuje się nowocześnie i atrakcyjnie. W stosunku do Galaxy Watcha mocno uproszczono jego budowę – przede wszystkim usunięto pierścień wokół tarczy, a pasek jest gładki (w poprzednim modelu był prążkowany). Koperta jest srebrna, błyszcząca, a pasek jasnoszary (jest jeszcze wersja czarna, zielona i różowe złoto). Wygląda bardzo dobrze na nadgarstku (zwłaszcza damskim), nie dominuje go, ma optymalne rozmiary zarówno jak na zegarek, jak i akcesorium monitorujące aktywność – nie za duży, nie za mały.

Sterowanie urządzeniem przebiega poprzez dwa boczne przyciski oraz ekran dotykowy, od spodu znalazł się natomiast pulsometr. Szkoda, że producent pozbył się tak charakterystycznego i wygodnego elementu, jakim był pierścień, choć z drugiej strony dzięki temu Watch Active jest o 20% mniejszy i 60% lżejszy od modelu Galaxy Watch. Silikonowy pasek sprawia, że urządzenie jest wygodne do noszenia i po całym dniu noszenia nie podrażnia skóry nadgarstka, nawet gdy użytkownik się spoci. Pasek ma uniwersalną szerokość 20 mm, nie ma więc problemu, by wymienić go na inny, w innym kolorze, od Samsunga lub innego producenta.

Wyświetlacz

Z wierzchu widzimy czarny panel o średnicy 40 mm z okrągłym wyświetlaczem – szkoda, że ekran nie sięga krawędzi, tylko otoczony jest kilkumilimetrową ramką. Ale po wybraniu odpowiedniej tarczy (a tych jest naprawdę sporo do wyboru) nawet nie musi to być zauważalne.

OLED-owy ekran ma 1,1 cala i rozdzielczość 360×360 pikseli. Jest mniejszy od ekranu w Galaxy Watch i raczej nie stworzony dla osób o grubszych palcach. Przede wszystkim z uwagi na brak pierścienia trafienie w drobniejsze elementy na ekranie może być trudniejsze… Panel dotykowy działa z kolei bez problemów, jest czuły i w większości przypadków niezawodny, dodatkowo w ustawieniach można wybrać poziom czułości. Nie miałam też powodów, by narzekać na jasność ekranu – informacje wyświetlane na ekranie były widoczne nawet w pełnym słońcu.

Obsługa

Na początku założyłam, że brak obracanego pierścienia będzie wadą – rozwiązanie to znalazło się w wielu innych modelach producenta i sprawdzało się znakomicie. Po co z niego rezygnować? Praktyka pokazała jednak, że naprawdę szybko można zmienić przyzwyczajenia, a rzeczony pierścień nie jest czymś niezbędnym. Są jeszcze pewne elementy interfejsu, które widać, że zostały dostosowane pod kątem pierścienia i trochę mniej intuicyjnie konfiguruje się je palcem, ale może to poprawić aktualizacja softu. Z czasem zaczęłam doceniać brak pierścienia, gdyż bez niego smartwatch zyskał bardziej minimalistyczny i nowoczesny wygląd, urządzenie jest lżejsze i mniejsze, a na co dzień w ogóle nie czuć, że jest na nadgarstku.

Dwa fizyczne przyciski są duże i nie ma problemu z ich wymacaniem i wciśnięciem. Górny działa w roli przycisku wstecz, dolny natomiast powoduje przejście do ekranu głównego oraz ostatnich aplikacji. Z kolei jeśli dwa razy naciśnięty zostanie dolny przycisk wtedy domyślnie uruchamiany jest asystent Bixby (niestety brak wsparcia dla języka polskiego), ale można zmienić to w ustawieniach i na przykład uruchamiać alarm, muzykę, pogodę i in.

Urządzenie napędza dwurdzeniowy Exynos 9110 o taktowaniu 1,15 GHz. Do tego 750 MB pamięci RAM oraz 4 GB pamięci wewnętrznej na aplikacje czy muzykę (w praktyce bardzo szybko udaje się zapełnić tę przestrzeń). Nie zabrakło potrzebnych współcześnie modułów łączności: Bluetooth 4.2, Wi-Fi, NFC (tylko Samsung Pay, który nie jest dostępny w Polsce) i GPS. Smartwatch bezproblemowo współpracuje ze smartfonami pracującymi na Androidzie, radzi sobie również z iOS w iPhone’ach. Warto dodać, że nie ma modelu Galaxy Watch Active, który obsługiwałby LTE, więc nie można odebrać połączenia czy poserfować po internecie bezpośrednio z zegarka – osoby, którym niezbędne są sieci komórkowe w telefonie, powinny wybrać standardowego Galaxy Watcha.

Funkcje

Smartwatch wyposażony został w funkcję pomiaru tętna, co pomoże w analizowaniu wysiłku włożonego w trening (czy ogólnie stanu zdrowia). Jednak jego dokładność jest dyskusyjna, a w porównaniu z innymi narzędziami do pomiarów, Galaxy Watch wykazywał zazwyczaj różniące się wartości, a najsłabiej radził sobie podczas bardziej dynamicznych aktywności.  Generalnie jeśli bardziej zależy wam na fitnessowych opcjach (dokładniejszych czujnikach, możliwości połączenia przez BT z zewnętrznymi akcesoriami, np. pasami do pomiaru tętna, lepszych narzędziach do zarządzania treningami), to trzeba jednak spojrzeć na bardziej profesjonalne zegarki i opaski. Watch Active jest, moim zdaniem, bardziej do amatorskich zastosowań i ma bardziej uniwersalny charakter.

Jedną z ciekawszych funkcji zegarka jest pomiar stresu, realizowany na podstawie pomiarów tętna. Trudno mi powiedzieć, na ile jest on wiarygodny, niemniej gdy zegarek stwierdzi, ze poziom stresu jest wysoki, zaleci ćwiczenia oddechu, które mają pomóc się zrelaksować. To fajna funkcja dla osób, które chcą monitorować ogólny stan swojego zdrowia, a nie tylko aktywność fizyczną. Nie zabrakło monitora snu, który rozróżnia płytką i głęboką fazę snu, a także REM.

Urządzenie potrafi wykryć 39 aktywności, ale oczywiście rozpoczęcie monitorowania konkretnego treningu można uruchomić manualnie. Warto też pozostawić włączony moduł GPS, dzięki czemu można na mapie sprawdzić przebytą trasę. Nawigacja jest stabilna i dokładna, uruchamia się bardzo szybko nie gubi sygnału. Nie zabrakło licznika spalonych kalorii, krokomierza, wykrywania wchodzenia po schodach i innych, typowych dla fitnessowych gadżetów, funkcji.

Watch Active sprawdził się też świetnie jako narzędzie do sterowania muzyką. Głównie słuchałam jej poprzez aplikację Spotify w telefonie, wykorzystując słuchawki przewodowe, ale można też wgrać muzykę bezpośrednio do pamięci zegarka i wyskoczyć na trening bez telefonu, odtwarzając muzykę bezpośrednio w zegarku (lepiej wykorzystać w tym celu Wi-Fi niż bardzo powolny transfer przez Bluetooth). Proste i wygodne, choć nie ma na to zbyt wielu gigabajtów we wbudowanej pamięci…

Smartwatch umożliwia też odbieranie powiadomień z aplikacji – tych, które zaznaczy w ustawieniach użytkownik. W przypadku przychodzących połączeń z poziomu zegarka możemy je odrzucić (także z wiadomością), natomiast by odebrać połączenie trzeba będzie sięgnąć po smartfon. Możemy odpowiadać na SMS-y, sprawdzać wiadomości  Messengera, przychodzące maile i reagować na powiadomienia z innych aplikacji. Jest tu jednak mikrofon, który wykorzystywany jest do wydawania poleceń Bixby. O powiadomieniach użytkownik informowany jest poprzez wibracje – dość silne, by ich nie przegapić.

Oprogramowanie

Instalacja i konfiguracja zegarka wymagają zainstalowania konkretnego oprogramowania: Galaxy Wearable (Samsung Gear), Watch Active Plugin oraz Samsung Accessory Service – to w przypadku korzystania ze smartfonu z Androidem, ale nie od Samsunga.

Smartwatch można w pewnym stopniu skonfigurować poprzez sam zegarek, ale do pełni szczęścia trzeba tu współpracy z aplikacjami w telefonie. Po pierwsze niezbędna jest aplikacja Galaxy Watch, przy pomocy której konfiguruje się zegarek: ustawienia przycisków, powiadomienia, aktualizacje, widgety, tarcze. Przy jej pomocy można instalować nowe widgety i nowe tarcze oraz dodawać kolejne aplikacje, które mają pojawić się w smartwatchu.

Warto też skorzystać z aplikacji Samsung Health, która daje wgląd w statystyki aktywności czy podejmowane treningi. To w niej przy pomocy czytelnych wykresów i szczegółowych danych można przeanalizować własną aktywność w zadanym okresie czasu, czy to w zakresie kroków, treningów, zmiany tętna, stresu lub snu.

W smartfonie zainstalowany został system Tizen z nakładką One UI, który generalnie pracuje szybko, płynnie i bezbłędnie. Aplikacje uruchamiane są natychmiastowo, a podczas przechodzenia pomiędzy poszczególnymi panelami i widgetami nie zauważyłam żadnych lagów. Podoba mi się estetyka nakładki, wszystko jest czytelne, przejrzyste i intuicyjne. W większości przypadków interfejs i poszczególne ekrany da się bez problemu obsłużyć palcem. Brak obracanego pierścienia odczuwalny jest podczas przeglądania aplikacji czy przewijania dłuższych powiadomień. Tzw. bezel spisywał się w tych miejscach znakomicie. Warto dodać, że Tizen wspiera wszelkie najpopularniejsze aplikacje, z których korzystają użytkownicy, np. Spotify, UnderArmor, Speedo, MapMyRun, MyFitnessPal, Endomondo i in.

 

Bateria i czas pracy

Watch Active ma baterię o pojemności 230 mAh. Przekłada się na mało imponujące czasy pracy, choć nie trzeba będzie codziennie szukać do niego ładowarki. Zazwyczaj wyciskałam z niego maksymalnie dwa dni pracy, głównie korzystając z podglądania zegarka i daty, powiadomień, Spotify i podejmując sporadyczne aktywności, rozpoznawane jako treningi (bez GPS-u). Zgadza się to z czasami, jakie obiecuje producent: Jednorazowe ładowanie zapewnia, że Galaxy Watch Active będzie śledził Twoją aktywność przez ponad 45 godzin. Natomiastaktywnym podczas treningów modułem GPS i włączonym pomiarem tętna czas ten skracał się do ok. 36 godzin. Sam GPS bardzo szybko zużywa baterię – nie wystarczy jej na dłużej niż 4-5 godz. Przypomnę tylko, że prostszy (i brzydszy) i kilkukrotnie tańszy Amazfit BIP potrafi pracować z włączonym GPS-em przez ok. 20 godzin

Ładowanie urządzenia przy pomocy ładowarki z zestawu zajmuje ponad 2 godziny (od 0 do 100%). Wykorzystać można też inne ładowarki bezprzewodowe, zgodne ze standardem Qi (choć w praktyce nie wszystkie mogły naładować zegarek – używając chińskiej podkładki MO9310  po 2 minutach dostawałam komunikat o tym, że nie można ładować dalej, gdyż zegarek musi ostygnąć), działa tu też ładowanie przy użyciu smartfonu – konkretnie Samsunga Galaxy S10e z funkcją Wireless PowerShare.

 

Wytrzymałość

Smartwatch musi być odporny na wiele czynników. Obowiązkowo na zanurzenie w wodzie (5 ATM, IP68), ale praktyka pokazuje też, że przydaje się też odporność na upadki (MIL-STD-810G) i ochrona ekranu (Gorilla Glass). Watch Active bez problemu zniesie treningi pływackie czy prysznic, nic mu się nie stanie gdy przypadkiem uderzymy nim o meble czy ścianę, ani gdy nam upadnie.

Podsumowanie

Za około 750 złotych (na stronie producenta cena to 899 złotych, ale w sklepach internetowych jest znacznie taniej) Samsung oferuje atrakcyjny i solidny smartwatch, który oferuje większość możliwości swojego droższego brata, tzn. modelu Galaxy Watch. Został pozbawiony obracanego pierścienia, uproszczono jego design i dodano słowo „Active”, aby zachęcić bardziej aktywnych użytkowników i  podkreślić sportowy charakter modelu. I wyszło mu to na dobre, bowiem Samsung Galaxy Watch Active jest funkcjonalnym i nowoczesnym urządzeniem, które ma praktycznie takie same funkcje i możliwości jak smartwatche z najwyższej półki, ale można go mieć w znacznie rozsądniejszej cenie. Jeśli jednak uznacie brak tzw. bezela za niewybaczalny i chcecie, żeby zegarek pracował więcej niż dwa dni na pojedynczym naładowaniu, wtedy warto spojrzeć na jego starszego, większego i nieco lepiej wyposażonego brata, czyli Galaxy Watch.

Samsung Galaxy Watch Active jest przeznaczony dla aktywnych, ale nie wydaje mi się, by do końca zadowolił osoby, które profesjonalnie podchodzą do treningów i ich analizy – dla tych przeznaczone są wyspecjalizowane urządzenia od takich firm jak Garmin czy Polar. Zegarek od Samsunga ma bardziej uniwersalny charakter i lepiej sprawdzi się w rękach osób, które w mniejszym stopniu zwrócą uwagę na fitnessowe funkcje zegarka, skupiając się bardziej na wyglądzie, wykonaniu i innych możliwościach opisywanego akcesorium.

 

Plusy: 

  • minimalistyczny i nowoczesny design
  • wytrzymałość i jakość wykonania
  • wodoodporność
  • udane połączenie funkcji smartwatcha i fitnessowej opaski
  • wyraźny i czytelny ekran
  • różne warianty kolorystyczne w sprzedaży (zarówno koperty, jak i pasków)
  • dokładny GPS
  • wsparcie dla popularnych aplikacji fitnessowych i multimedialnych
  • dobra cena

Minusy:

  • brak pierścienia powoduje, że Watch Active stracił ważny element tożsamości
  • nawigacja – w niektórych miejscach interfejsu można odczuć brak obracanego pierścienia
  • mało imponujący czas pracy na pojedynczym ładowaniu
  • NFC, które jest nieprzydatne w Polsce
  • mało precyzyjne rejestrowanie pulsu

 

Specyfikacja

Wymiary: 39,5 x 39,5 x 10,5 mm
Waga: 25g (bez paska)
Wyświetlacz: 1.1 cala (28,1 mm) Super AMOLED (360 x 360 pikseli)
Wytrzymałość: Corning Gorilla Glass, 5ATM + IP68, MIL-STD-810G
Bateria: 230 mAh, ładowanie bezprzewodowe
Procesor: Exynos 9110 1,15 GHz
System: Tizen OS 4.o, One UI
Pamięć: 0,75GB + 4GB
Łączność: Bluetooth 4.2, Wi-Fi b/g/n, NFC, GPS/Glonass/Beidou/Galileo
Sensory: akcelerometr, barometr, żyroskop, pulsometr, czujnik światła
Obsługiwane urządzenia i systemy: Android 5.0 i wzwyż, min. 1,5 GB pamięci RAM, iPhone 5 i wzwyż, iOS 9.0 i wyższe wersje

źródło:
czytane: 20570

galaxyinteligentny zegarekrecenzjaSamsungsmartwatchTizen

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top